MORZE POMOŻE! KĄPIELE ZDROWIA I URODY

Jeśli aktualnie jesteś nad morzem i zażywasz morskich kąpieli, spacerujesz brzegiem morza lub spożywasz pyszną rybkę to właśnie robisz najlepszą rzecz pod słońcem – odmładzasz swój organizm.

Niekonieczne wymagana jest daleka podróż. Nasz Bałtyk spełnia wszystkie warunki. A biorąc pod lupę jego temperaturę, serwujesz sobie dodatkowy bonus. Wiadomo, że wakacje nad morzem to samo zdrowie. Ale nie na tym chcę się zatrzymać. Skupię się na urodzie i wielu z Was zaskoczę, że nie tylko zdrowa dawka słońca i czystego nadmorskiego powietrza pomaga w regeneracji i odnowie skóry. Największym potencjałem to woda morska – darmowe spa, skoncentrowane dobro wszystkich minerałów i pierwiastków śladowych.

Już w 1897 roku francuski fizjolog i biolog Rene Quinton odkrył, że woda morska ma w 98% identyczny skład jak płyny ustrojowe człowieka. A ponieważ wszyscy doskonale wiemy, że głównym składnikiem naszych organizmów jest woda i rozpuszczone w niej minerały i pierwiastki śladowe zainicjował badania nad leczniczym wpływem wody morskiej. Quinton wychodził z założenia, że większość dolegliwości ma związek z niedoborami lub nierównowagą minerałów w organizmie, które biorą udział w procesach metabolicznych, a także budują nasze komórki i tkanki. Bez nich nie byłoby możliwe dzielenie się i powstawanie nowych komórek oraz rozmnażanie. Badania nad wodą morską pozwoliły mu na stworzenie plazmy morskiej, która przywraca naturalną równowagę organizmu, odżywiając i rewitalizując jego komórki. Zakładał, że tylko wtedy kiedy komórki organizmu funkcjonują prawidłowo, organy mogą zostać wyleczone. Za ich pomocą nie próbuje się zwalczać choroby, ale przywraca homeostazę ciała, które wzmocnione samo skutecznie stawia opór chorobom.

Więcej na temat plazmy morskiej znajdziecie na quinton.pl. gdzie oprócz wiedzy można zamówić preparaty QUINTON.

Idąc tym tropem bez minerałów i pierwiastków śladowych takich jak: magnez, potas, sód, siarka, jod, krzem, mangan, lit, cynk, wapń, fosfor, czy brom nasza skóra nie potrafi prawidłowo funkcjonować. Co pomoże? Morze pomoże! Korzystajmy w wakacje z kąpieli morskich. Kąpiele w słonej wodzie przywracają naszej skórze równowagę. Są wchłaniane i niemal natychmiast poprawiają jej wygląd. Woda morska oczyszcza, dotlenia i nawilża skórę. Przywraca równowagę flory bakteryjnej, reguluje pracę gruczołów łojowych i je oczyszcza. Pomaga również odżywić skórę dojrzałą, poprawiając jej napięcie i elastyczność.

Nasz Bałtyk ma jeszcze jedną zaletę – niska temperatura wody. Pielęgnacja zimnem to sprawdzony sposób na ujędrnienie skóry i cellulit. W niskiej temperaturze metabolizm przyspiesza, spalane są tłuszcze i węglowodany. Efekt? Redukcja tkanki tłuszczowej i gładka skóra. A dla tych, którzy z zimną wodą się nie lubią wystarczy na początek krótka kąpiel. Trzy minuty, stopniowo bez zbędnego szoku dla organizmu. Docelowo 10-12 minut będzie idealnym czasem na terapię słoną wodą. Po kąpieli osuszamy skórę. Sól na ciele powinna pozostać na skórze nie więcej niż 3 godziny. A jak już weźmiemy prysznic i zmyjemy, to co się nie wchłonęło i nawilżymy balsamem, zobaczymy jak świetnie nasze ciało wygląda.

Życzę wszystkim udanych wakacji i to tyle moi drodzy na dzisiaj. Leżę sobie na gorącym piaseczku, morze szumi, widzę błękit nieba i nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba…